niedziela, 29 kwietnia 2012

na ciepło

Zanim na dobre oddamy się latu - dwa ocieplacze, oczywiście mocno archiwalne, bo zimowe - na wypadek nagłego ataku zimy w maju jestem dobrze zaopatrzona ;-)

Transformacja kocyka w kaftanik - prawie jak u wróżki chrzestnej... Model 18M z Diany 4/2011, z zatrzaskiem zamiast zamka:

Wykończenie kieszeni:
 i "picuś" przy rękawie:

Jebotko improwizowane, czyli co zrobić z pół metra dzianiny, która okazała się za gruba na komin:

2 komentarze:

  1. Ale mi się podoba to szare wdzianko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A jebotko posiada jakiś wykrój? Nawet zaimprowizowany?:) Pilnie potrzebuję czegoś podobnego...

    OdpowiedzUsuń