Wiosna idzie, można pokazywać nogi - w grubych rajstopach ;-) Czyli spódnice włóż!
Burda 10/2011, model 119 (ale bez szwu z przodu) z pięknego lnu z kwiatami:

Burda 10/2011, model 119 (ale bez szwu z przodu) z pięknego lnu z kwiatami:


I spódnica z kontrafałdą według papavero:




Przejechałam
się trochę na tym modelu, podszewka okazała się kompletnie
niedopasowana do wierzchu, zaś sam wierzch niezbyt odpowiadał założonemu
rozmiarowi. Musiałam więc pokombinować, żeby ratować ciuch, bo
materiału miałam tylko malutki kuponik i na ponowne krojenie nijak nie
było surowca. W ten sposób spódnica zyskała wstawkę, lamówkę i jeszcze
ozdobną górę:


Kominy z dzianiny wełnianej wypatrzonej na allegro - bo wiosna wiosną, a wieje jak w Kieleckiem...


Spódniczka śliczna, taka pomysłowa no i wyglądasz w niej jak modelka:)
OdpowiedzUsuń