niedziela, 4 sierpnia 2013

wymianki w zastępstwie

Miałam plan (jak zawsze, OCD nie pozwala żyć bez planu). Obfocić wszystkie ciuchy, które uszyłam w zeszłym (!) roku. Zaprzęgłam lubego do zdjęć. Przebierałam się, wyginałam, eksponowałam walory i ukrywałam wady. Trenowałam przed lustrem miny i uśmiechy. Ufff...

Zgrałam zdjęcia, przejrzałam. Zdziwiłam się, kiedy luby zdążył zrobić te z ukrycia, prezentujące przebieranie, strojenie min i próby wydostania się z sukienki. Z pierdyliarda wybrałam najlepsze. Postanowiłam obrabiać po kolei i systematycznie się chwalić.

Podczas niczym niewytłumaczalnego ataku głupoty zdjęcia zastąpiłam innymi, pokazującymi zupełnie coś innego, nieodwracalnie usuwając je z dysku. I cały misterny plan w pizdu...

Na dłuższy czas popadłam w odrętwienie komputerowe, sporadycznie udzielając się wirtualnie, ale, o dziwo, utrzymując przyzwoitą aktywność szyciową. W oczekiwaniu na kolejną hurtową sesję półtorarocznego już teraz dorobku - zastępstwo. Prezenty wymiankowe z ostatniego półrocza, hurtowo i mniej więcej chronologicznie.

Dla Diviany z okazji wymianki walentynkowej na forum szyciowym:
 
Projekt z książki "Carry me" Yuka Koshizen. Akcent walentynkowy stanowią serduszka na podszewce kieszonki (nie będę udawać, że to mój ulubiony motyw ;-)).

Wymianka wiosenna na forum craftowym i prezent dla madzi:
 
 
Wykrój skopiowany z własnego paska. Wyhaftowane fabrycznie na sztruksie kwiaty wykorzystałam jako szablon i podkolorowałam całość filcem.

Jakoś tak na wiosnę wymieniłam się też z Revi, ja zgarnęłam komplet sutaszowy, sama zaś zrobiłam kopertówkę:
  
Mój ulubiony wykrój Amy Butler ("Style stiches"), mam ochotę zrobić sobie jeszcze dziesięć takich ;)

Wymianka recyclingowo-przydasiowa na tym samym forum craftowym i prezent dla Jóśki:
 
Zestaw pudełek w różnych rozmiarach (niewątpliwie przydasie domowe), za surowiec posłużyły zasłony nabyte metodą kupna w lumpie (niewątpliwy recycling).

Diabolo w wymiance wakacyjnej na forum szyciowym też dostała praktyczny zestaw:
 
Torba podróżna + torebka + kosmetyczka wg projektów papavero (największa torba trochę zmodyfikowana) w kolorach letnich zachodów słońca.

I żeby nie było, że ja tylko na wymianki się uaktywniam - nowe torbiszcza zakupowe, motyw przewodni - yo-yo (plus jeden oportunista).
 Ambient:

Owocowy pasiak:
 
 

Szmaragdowa zatoka:
 

Love much:
 
 
 

Jesienna historia:
 

2 komentarze:

  1. Piękne rzeczy pokazałaś niejako w zastępstwie.!!Ale ta na ostatnim zdjęciu,którą nazwałaś jesienna historia,to po prostu marzenie,moje ulubione barwy,brązy z domieszką złotych liści i bordo. Rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kazdy chcialby miec takie cuda do pokazania w zastepstwie.
    Nieustanie podziwiam twoje dziela zwlaszcza detale ktore dodaja tego pieprzyku.
    Gratuluje wymianek wszystkich

    OdpowiedzUsuń