Ponad miesiąc po czasie (lepiej późno, niż wcale), prezentuję pierwszą część prezentowych uszywek.
Torby dla kuzynek:




I nietuczące (choć zapewne ciężkostrawne...) ciasteczka dla Gedowego rodzeństwa - pomysł znaleziony w sieci (oryginalnego twórcy nie udało mi się namierzyć):

Kolejne prezenty - już wkrótce (czyli jak obrobię zdjęcia).
Prześliczne torby :) A te ciasteczka po prostu urocze!
OdpowiedzUsuńPiękne te ciasteczka!!!
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś je przy okazji jakiś stylizacji netowych, ale też nie wiem kto jest autorem tego pomysłu ... tak czy tak ... wykonanie jest THE BEST!!!
Super projekty robisz :)))
PS dołączam do grona obserwujących :)))